Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Tym szpitalem powinien się ktoś zająć, lekarze kompletnie nie interesują się pacjentami, są nie kompetentni, aroganccy i bezczelni. To nie pierwsza osoba, która mogła zostać uratowana ale nikt się tym nie przejął i stała się tragedia. NALEŻY OMIJAĆ TEN SZPITAL SZEROKIM ŁUKIEM ! I oby zostały w końcu wyciągnięte jakieś konsekwencję aby ukrócić samowolkę i obojętność.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak sie składa, że mąż nie jest mi specjalnie bliski, ale są sprawy które nas łączą... bardzo mu współczuje! Matka ma wiele racji! Szpital jest zamkniętym środowiskiem, a tam ręka rękę myje... Tak duże dziecko nie powinno być rodzone "siłami natury"...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosc napisał:
Nie mowiac juz o tym ze kazda Polka powinna rodzic naturalnie i po katolicku, czyli w bolu...anie jakies cesarskie ciecia pod narkoza czy inne amerykanskie glupoty!
Pokaż mi gdzie w nauce Kościoła jest mowa o zaleceniach dla kobiet co do rodzenia, a szczególnie siłami natury. Po co jątrzysz i opluwasz katolików? Czy tak rozumiesz tolernację? Boże miej miłosierdzie nad ludźmi o małym rozumku, bo nie wiedzą, co czynią...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pięknie, że polecacie ten szpital, ale młoda kobieta nie żyje... Ciekawe co z dzieckiem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Matka dziecka napisał:
Wyrazy współczucia dla rodziny tej dziewczyny. Sama w wieku 24 lat urodziłam w tym roku córkę, to mogło spotkać każdego
a mozna byc matka nie-dziecka? tak z ciekawości pytam...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anka napisał:
W tym roku urodziłam w tym szpitalu swoje dziecko
A mozna urodzić cudze?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JA też tam rodziłam swoje pierwsze dziecko na dolnym oddziale ginekologii. Urodziłam zdrowe dziecko siłami natury, pielegniarka bardzo mi pomagałą i wpsierała, natomiast co do lekarzy mam odmienne zdanie. Ponieważ w końcowej fazie porodu miałam duży problem żeby urodzić dziecko było za duże, przyszedł lekarz i z całej siły połozył łokieć na mój brzuch tak że nie mogłam złapać oddechu i wypychał w ten sposób mojego synka. Po porodzie przez tydzień czasu miałam cały brzuch posiniaczony. Dobrze że skończyło się to tylko w ten sposób. Poza tym nie moge narzekać na szpital przy Kraśnickich.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mmggszsz napisał:
A ja powiem tak.,raz poronilam tam i rodzilam tam 2 razy w ciagu ostatnich 2 lat, obie cesarki na zyczenie u dwoch roznych lekarzy, obaj dosatali odemnie nagrode za opieke i jestem zadowolona z pracy jaka wykonali oraz z opieki reszty lekarzy i personelu. Trrzeba wiedziec czego sie oczekuje i pomoc sobie i dziecku wczesniej.
Nagrode? Tzn chwalisz się, że dałas łapówkę? Adresik proszę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marcin napisał:
jak żałujecie kasy dla lekarzy to tak jest!sami sobie jesteście winni,lekarzom trzeba dobrze smarować i nie ma komplikacji
Dobry ŻART!!!! Czy Tobie ktoś dotatkowo płaci że wykonujesz swoja pracę ? Moja żona leżała tam z zagrożeniem ciązy, dałem lekarzowi w łapę a ten sur...iel nawet do niej nie zajrzał na salę !!!! ZGROZA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pati napisał:
przyszedł lekarz i z całej siły połozył łokieć na mój brzuch tak że nie mogłam złapać oddechu i wypychał w ten sposób mojego synka.
To normalna procedura, na filmach widziałem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam dwie koleżanki, które w ostatnim czasie straciły swoje dzieci, właśnie w tym szpitalu, "dzięki" swoim lekarzom prowadzącym. Szczęście, że jedna i druga zaszły po raz kolejny w ciążę i zdecydowały się na poród w biednym szpitalu na Lubartowskiej, ale z położnymi i lekarzami - LUDŹMI. Urodziły zdrowe piękne dzieci bez żadnych komplikacji. Fakt że sale w szpitalu są pełne, świadczy o dużej ilości kobiet rodzących. Gwarantuję, jeśli nie ma miejsca w szpitalu na Kraśnickich, Jaczewskiego czy Staszica, to z kwitkiem cię odeślą. Na Lubartowskiej przyjmują wszystkich bez względu na ilość miejsc. ZA DARMO !!!!!!!!!! Na własnej skórze to przeżyłam. Kondolencje dla zrozpaczonej matki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Ali Moja kuzynka rodziła na Lubartowskiej i wypuścili ją nieoczyszoną - dwa tygodni po porodzie bóle brzucha i problem, mogła być sepsa...Nie oceniaj!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojciec. Po prostu Ojciec. napisał:
a mozna byc matka nie-dziecka? tak z ciekawości pytam...
Może być...przy adopcji jajeczek...;P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie dziwię się i może w tym być dużo prawdy. Rodziłam w tym szpitalu rok temu, na salach brud i smród.A przeciez leżą tam matki z malutkimi dzieciątkami, a póżniej jest wielkie zdziwienie że dzieci mają infekcje. Gdy salowe prosi się o zmianę pościeli to patrzą na ciebie jak na UFO. Położne niektóre to może i sa O.K. ale reszta to ma pretensje, że musi wogóle pracować. Lekarze to wogóle nie interesuja się kobietami po porodach i widać ich tylko 2 razy w ciągu dnia na obchodach. JEDNA WIELKA PORAŻKA.!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja też miałam duże dziecko i na cesarke zdecydowali sie po 20 godzinach akcji porodowej gdy był juz ostry stan zapalny. Oni mają jakąś manię prodów siłami natury do końca niezależnie od okoliczności. Moja znajoma ze wskazaniem od okulisty na cesarkę musiała zrobic nieziemską awanturę bo ich zdaniem wzrok niekoniecznie jej się posypie do prawie ślepoty. Nigdy nikomu nie polecę tego szpitala - chyba, że za cięzką kasę opłaci sobie wszystko. Ja wolę inny szpital a te pieniądze lepiej ofiarować na jakiś dom dziecka niż lekarzo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tamtym roku rodziłąm na Kraśnickich i pisanie ze jest tam brud jest bzdurą. Każdego dnia było sprzątane, a i opieka po porodzie byłą cudowna. Kiedy tylko któreś dziecko zaczynało plakać od razu pojawiała się pielęgniarka by pomoc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja rónież w tamtym roku rodziłam na Kraśnickich i pisanie ze jest tam brud jest bzdurą. Każdego dnia było sprzątane, a i opieka po porodzie byłą cudowna. Kiedy tylko któreś dziecko zaczynało plakać od razu pojawiała się pielęgniarka by pomoc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kiedy ja rodziłam na Kraśnickich (2011) lekarz był przy każdym porodzie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
aa napisał:
Kiedy ja rodziłam na Kraśnickich (2011) lekarz był przy każdym porodzie...
Trzeżwy ????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Może być...przy adopcji jajeczek...;P
Nie może, matka jest ta co urodziła, więc ta co rodzi ma dziecko - nawet jesli sperma i jajeczka pochodzą od osób trzecich.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...